Rozliczmy winnych śmierci Pana Dariusza - ofiary lockdownu w służbie zdrowia
Pandemia COVID-19 oraz związane z nią obostrzenia sanitarne wywróciły nasz świat do góry nogami.
W Polsce umierały dziesiątki tysięcy osób.
Niestety nie tylko z powodu zarażenia koronawirusem. Częstą przyczyną ludzkich tragedii był też paraliż w polskiej służbie zdrowia.
W 2020 r. do szpitali trafiło o 2 mln ludzi mniej niż w 2018 i 2019 r. W efekcie, w 2021 roku Polska zajęła pierwsze miejsce w Europie w liczbie nadmiarowych zgonów. Wielu z tych tragedii można było uniknąć.
Jedną ze śmiertelnych ofiar paraliżu służby zdrowia był Pan Dariusz, którego rodzinę reprezentujemy obecnie w postępowaniu karnym.
Ze względu na zły stan zdrowia leczącego się na nadciśnienie mężczyzny, jego żona, Pani Agata (imiona zmienione na prośbę kobiety), wezwała karetkę pogotowia. Pierwsze pytanie, jakie padło z ust ratowników dotyczyło tego, czy Pan Dariusz jest zaszczepiony przeciwko COVID-19. Gdy Pani Agata odpowiedziała przecząco, ratownicy zaczęli być dla pacjenta i jego żony oziębli, a wręcz pogardliwi. Po tym, jak Pan Dariusz uzyskał pozytywny wynik testu antygenowego na obecność COVID-19, pomimo przekazanej informacji o kardiologicznych problemach pacjenta, ratownicy nie przeprowadzili dalszego wywiadu ani badania EKG. Dokonali jedynie osłuchania płuc, zmierzyli ciśnienie, sprawdzili saturację i podali pacjentowi lek przeciwbólowy, po czym odjechali. Nie pozostawili żadnych dalszych zaleceń, sugerując jedynie kontakt z lekarzem rodzinnym.
Stan zdrowia mężczyzny nadal się jednak pogarszał. Dlatego w środku nocy, Pani Agata ponownie wezwała pogotowie. Na miejsce przybyli ci sami ratownicy medyczni, którzy nie stwierdzili powodów do hospitalizacji pacjenta. Pan Dariusz miał wówczas temperaturę ciała 32°C.
Wobec stale pogarszającego się stanu zdrowia mężczyzny, zrozpaczona Pani Agata zdecydowała, że sama zawiezie męża na Szpitalny Odział Ratunkowy. Na miejscu odmówiono przyjęcia pacjenta, ponieważ placówka „nie była przeznaczona dla chorych na COVID-19”. Pani Agata nie poddała się jednak w walce o życie swojego męża i – nie bacząc na odmowę – o własnych siłach doprowadziła go na SOR, gdzie przez 40 minut mężczyzna wołał o pomoc, osuwając się na szpitalnym krześle. Na miejscu był jeden z ratowników, który wcześniej brał udział w interwencjach medycznych w domu Pana Dariusza jako członek załogi karetki wezwanej przez żonę pacjenta. Nie podjął on żadnej reakcji, spokojnie paląc w tym czasie papierosa.
Dopiero gdy mężczyzna zaczął sinieć, jeden z pracowników SOR skierował męża Pani Agaty na EKG. U Pana Dariusza zdiagnozowano wtedy zawał serca. Ta diagnoza… nie zmieniła jednak stosunku personelu medycznego do pacjenta. Umierający człowiek musiał czekać kolejne 20 minut na przybycie lekarza.
Pani Agata na własne oczy obserwowała śmierć swojego męża i obojętność personelu medycznego. Błagała o pomoc. Nikt jednak nie reagował. Lekarz pojawił się dopiero gdy potrzebna była już reanimacja, która okazała się bezskuteczna. Pan Dariusz zmarł.
Dziś reprezentujemy rodzinę zmarłego przed sądem. Domagamy się wyjaśnienia sprawy oraz ukarania osób, których bezduszność i błędne decyzje oraz brak właściwej reakcji doprowadziły do śmierci Pana Dariusza. Złożyliśmy też wniosek o wszczęcie postępowania wyjaśniającego do Rzecznika Praw Pacjenta, które ostatecznie rozpoczęło się po naszej interwencji.
Nasze zaangażowanie rodzi jednak konkretne koszty związane z całym postępowaniem. Reprezentowanie rodziny zmarłego przed sądem wymaga wielogodzinnego zaangażowania najlepszych prawników.
Koszt przeprowadzenia tego postępowania szacujemy na co najmniej 12 000 zł. Dlatego serdecznie prosimy o finansowe wsparcie naszej walki o ukaranie osób odpowiedzialnych za śmierć Pana Dariusza.
Wspierają
-
Anonimowy użytkownik
11.10.2022
40 zł
-
Anonimowy użytkownik
19.09.2022
50 zł
-
Anonimowy użytkownik
14.09.2022
100 zł
-
Anonimowy użytkownik
12.09.2022
50 zł
-
Jakub G
08.09.2022
136 zł
-
Anonimowy użytkownik
07.09.2022
50 zł
-
Anonimowy użytkownik
06.09.2022
50 zł
-
Anonimowy użytkownik
06.09.2022
50 zł
-
Anonimowy użytkownik
05.09.2022
24 zł
-
Anonimowy użytkownik
05.09.2022
50 zł
Brak wpłat
Komentarze
Anonimowy użytkownik
06.09.2022
50 zł
Trzymam kciuki. Prawda zwycięży.
Anonimowy użytkownik
05.09.2022
50 zł
Powodzenia!
Brak komentarzy